Życzymy Wam dobrej zabawy, trafnych wyborów i udanych zakupów!
Trop 5
Jeśli macie czas i ochotę możecie wykonać tzw. „test łyżeczki” – nabierzcie na łyżeczkę od herbaty odrobinę miodu ze słoika i spróbujcie powoli, strumieniem, zlać go na talerzyk. Prawdziwy miód nie leje się jednolitym strumieniem, jak woda z kranu i układa na talerzyku w piramidkę. Ten „lejący się”, tworzący na talerzu coś na kształt kałuży, wart jest kałuży… wylejcie go… I rozejrzyjcie się za prawdziwym. Jest w czym wybierać ;) A przy okazji warto wspierać to, co lokalne, polskie… ;)
Trop 4
Jego ziarnistość, wyczuwalna na języku struktura i lekkie „drapanie” w gardle po przełknięciu – tak, to wszystko świadczy o tym, ż właśnie skosztowałeś najprawdziwszego, naturalnego miodu prosto z pasieki. A tak na marginesie – przełknięcie łyżeczki miodu to świetne lekarstwo na bolące, podrażnione gardło.
Trop 3
Zapach – sztuczny miód nie ma zapachu. Miód prosto z ula pachnie często konkretnym pożytkiem i woskiem ;)
Trop 2
Biały nalot na powierzchni. Podejrzane? Jest wręcz przeciwnie – biały osad na powierzchni miodu świadczy o jego… czystości, a tworzą go pyłki, resztki wosku i pieżgi z ula.
Zabawmy się więc w detektywów...
Trop 1
Jego konsystencja. Prawdziwy, naturalny miód, sprzedawany w sezonie jesienno – zimowym, powinien zawierać jeden, konkretny gatunek miodu a nie mieszankę miodów. Często zdarzają się mieszanki pochodzące z UE i z krajów z poza UE.
Adres:
ul. Bosmańska 1D/2, 80-297 Banino
Nr. weterynaryjny - 22056001
Honey Lab sp. z o.o.
NIP: 5862395737
KRS: 0001053560
REGON: 526162251100000